BRZMIENIE SERC dla Młodzieżowej Orkiestry Dętej „Mini Band” ze Stronia Śląskiego

BRZMIENIE SERC dla Młodzieżowej Orkiestry Dętej „Mini Band” ze Stronia Śląskiego

Trzeba przyznać, że było to potężne brzmienie. „Brzmienie Serc”. Taki tytuł miał koncert, który wczorajszego wieczoru rozbrzmiewał w Sali Pinottiego brzeskiego zamku. I jeszcze może niektórym do dzisiaj to brzmienie w sercach gra. Jeżeli tak brzmią serca w słusznej sprawie, można być spokojnym o przyszłość, a w każdym razie o przyszłość ludzkiej solidarności w obliczu klęsk. Jeżeli w słusznej sprawie grać, to najlepiej orkiestrą dętą, bowiem w niej jest niesamowita siła. Ona najwięcej przekazuje energii.

Data publikacji:

Między innymi muzycy orkiestr dętych koncertowali wczorajszego wieczoru w słusznej sprawie, charytatywnie, aby wspomóc Młodzieżową Orkiestrę Dętą „Mini Band” ze Stronia Śląskiego, której instrumenty ucierpiały podczas zeszłorocznej wielkiej powodzi. „Mini Band” ze Stronia Śląskiego również wystąpił, porywając brzeską publiczność zaaranżowanymi na instrumenty dęte i perkusję przebojami muzyki rozrywkowej, filmowej, serialowej, zarówno polskimi, jak i zagranicznymi. Podobny repertuar zaprezentowała też Górnicza Orkiestra Dęta ze Złotego Stoku, wspierająca swoje koleżanki i swoich kolegów ze Stronia Śląskiego. Zaś duet: Małgorzata Kulińska – wokal oraz Maciej Kuliński – akordeon przeniósł nas w świat tanga, głównie okresu międzywojennego, wykonując szlagiery niegdyś bardzo popularne, a i obecnie łatwo wpadające w ucho. Małgorzata Kulińska występowała w podwójnej roli: jako śpiewaczka i jako prowadząca cały koncert. A koncert rozpoczął się poważnym, refleksyjnym akcentem – wspólnym wykonaniem przez Roksanę Palę i Janusza Leśkiewicza pieśni pt. „Nie tak miał wyglądać wrzesień”. Wrzesień zeszłego roku...

Dobrymi wiadomościami fajnie się dzielić z innymi!

Data publikacji:

Powodzenie!

Niepowodzenie!