
Nie ma to jak samemu coś zrobić, wtedy się to bardziej ceni. Nakryć stół wigilijny, przygotować ozdoby, ubrać choinkę. Przy okazji dowiedzieć się o rodowodzie i znaczeniu poszczególnych tradycji, obrzędów i zwyczajów.
Tak naprawdę dzisiejsze warsztaty u pani kustosz Małgorzaty Młynarskiej, podobnie jak wczorajsze, były warsztatami z etnografii polskiej, z jej rozdziału poświęconego obchodom świąt Bożego Narodzenia. Uczestniczące w nich małe dzieci miały prawo nie wiedzieć o wszystkich zwyczajach. Tym większą frajdę sprawiało im poznawanie nowego, kojarzącego się już na wstępie z czymś miłym i ciepłym. Teraz zdobyte wiadomości i umiejętności będą mogły zaszczepiać na grunt rodzinnych domów. Bo Wigilia to przede wszystkim święto rodziny, pokoju, miłości i zgody. W tym dniu „serca nasze jeśli coś mają przebaczyć – przebaczą, jeżeli o czymś zapomnieć – zapomną”.
No i były jeszcze oczywiście prezenty pod choinką od Świętego Mikołaja!
Ale niech opowiedzą o tym zdjęcia wykonane przez Emilię Wysocką, praktykantkę z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Brzegu.
Powodzenie!
Niepowodzenie!