Zamkowe wałkowanie

Zamkowe wałkowanie

Wałkowanie może się dzieciom źle kojarzyć, np. z sytuacją, gdy nauczyciel na lekcji wałkuje im jakiś temat, z pedagogicznym zaangażowaniem go omawia i powtarza do znudzenia, i wbija szkolakom do głów, a oni, biedni, chcieliby to mieć już z głowy i być gdzie indziej.

Data publikacji:

Wałkowanie może się dzieciom źle kojarzyć, np. z sytuacją, gdy nauczyciel na lekcji wałkuje im jakiś temat, z pedagogicznym zaangażowaniem go omawia i powtarza do znudzenia, i wbija szkolakom do głów, a oni, biedni, chcieliby to mieć już z głowy i być gdzie indziej. Nie z takim jednak wałkowaniem mieli do czynienia uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Karłowicach, którzy uczestniczyli w warsztatach zorganizowanych z okazji Dnia Dziecka przez Karolinę Jarkiewicz, naszą panią konserwator. Były wałki i była glina samoutwardzalna, a więc i wałkowanie, ale jakże inne i ciekawsze od tamtego, był wzorzec i ozdobne dodatki, i przede wszystkim były zręczne dłonie dzieci. Z połączenia tych elementów, pod okiem Instruktorki, wyszły, starannie wywałkowane i wykrojone, figurki prężących grzbiety kotków, które muszą jeszcze poczekać do całkowitego wyschnięcia i utwardzenia, aby mogły być w pełnej krasie zaprezentowane w szkole czy rodzicom. Oprócz tego dodatkową atrakcją pobytu dzieci z Karłowic w naszym muzeum było zwiedzanie pod czułym przewodnictwem pracowników Muzeum, panów: Michała Plutarskiego i Marka Pyzowskiego.

Dobrymi wiadomościami fajnie się dzielić z innymi!

Data publikacji:

Powodzenie!

Niepowodzenie!