Podczas prac archeologicznych na terenie Gimnazjum Piastowskiego odkryto fragment przedwojennej klatki schodowej!
Od kilku miesięcy na dziedzińcu Gimnazjum Piastowskiego prowadzone są badania archeologiczne. W ich trakcie spod ziemi wydobywane są cenne pamiątki z przeszłości, o których na bieżąco informujemy. Wśród nich były już m.in. fundamenty dawnej zabudowy, fragmenty średniowiecznych i renesansowych dróg, drewniany wodociąg z XVI stulecia, czy elementy ceramiki.
Odkrywane są także ciekawe elementy architektury. Jeden z nich skupił wśród naszych pracowników szczególną uwagę.
Mowa o kamiennej dekoracji, której charakterystycznym elementem są dwie żłobione ślimacznice podtrzymujące gzyms.
Początkowo w Muzeum przypuszczaliśmy, że może być to jeszcze element oryginalnej, renesansowej dekoracji budynku lub jego otoczenia. Hipotezy były różne. Może fragment studni? Może element zdobienia nieistniejącej wieży lub samej elewacji? A może był to parapet niedużego okna?
Zagadka rozwiązała się niedawno. W źródłach fotograficznych dotyczących Gimnazjum Piastowskiego znajduje się zdjęcie z 1931 roku przedstawiające dawną klatkę schodową. Co się okazało? Zobaczcie sami!
Kamienny element rzeczywiście służył do wspierania. Nie był to jednak fragment okna ani studni. Okazało się, że jest to wspornik, który podpierał łuk powstałej w 1897 roku neorenesansowej klatki schodowej (zaznaczony na przedwojennym zdjęciu czerwonym okręgiem).
Ta została niestety mocno zniszczona podczas pożaru szkoły książęcej w maju 1945 roku. Pozostałości rozebrano w latach sześćdziesiątych XX wieku. W jej miejscu wzniesiono nową, modernistyczną, klatkę schodową, która istnieje do dziś.
Jeszcze niedawno wydawało się, że po przedwojennej klatce schodowej nie ma już śladu. A jednak, dzięki badaniom archeologicznym, odkryty został element, który szczęśliwie uchwycono na zdjęciu z 1931 roku i można go znów podziwiać.
Trzeba przyznać, że poznawanie przeszłości to czasem detektywistyczna robota, ale jakże satysfakcjonująca!
Powodzenie!
Niepowodzenie!